- Mamo, lubisz swoją cipkę?
- Tak. A ty?
- Bardzo!
To jedna z wielu rozmów z moją 3 letnią córeczką... Kilka zdań wplecionych w dzień, gdzieś między mycie zębów, gotowanie obiadu i układanie puzzli.
Jak się czujecie, czytając taką wymianę? Jestem ciekawa, czy Was to rozbawiło, czy może zawstydziło? Poczuliście ukłucie lęku? Zażenowanie? Oburzenie?
Seksualność - nierozłączna część życia.
My, dorośli myśląc o seksualności, mamy wiele dorosłych "nakładek", zapominamy o innym, bardziej bezpośrednim i "niewinnym" spojrzeniu dzieci. Taka sama rozmowa jak ta o cipce, zdarza się przecież i o innych częściach ciała, bo dla 3 latki cipka niewiele różni się od ucha - to część ciała, którą trzeba poznać, umieć nazywać, dowiedzieć się do czego służy i jak o nią dbać.
Często zadawanym przez rodziców pytaniem jest "od kiedy"? Od kiedy rozmawiać z dzieckiem, od kiedy zaczyna się edukacja seksualna?
Na wspaniałym kursie "Seksualność dla profesjonalistów" prowadzonym przez Agnieszkę Stein i Gosię Stańczyk, padła na to pytanie najlepsza odpowiedź jaką znam: edukacja seksualna dziecka, zaczyna się od pierwszej chwili, kiedy ono się rodzi i dotyka swoim ciałem skóry mamy (lub taty) ... Kiedy pełznie do piersi i szuka jej ustami, kiedy łapie, zaczyna ssać. (Precyzyjnie mówiąc, dzieje się to pewnie już w brzuchu, kiedy dziecko uczy się czuć, odbierać świat zmysłami).
Czy mama lubi mój dotyk? Czy tata często przytula mamę? Z jaką miną zmieniają mi pieluszkę? Co mówią o higienie? Co mówią, kiedy w filmie jest scena pocałunku, nagość? Czy dziecko widuje nagich rodziców? Czy ma rodzeństwo? Co odpowiadają na pytania o to, skąd się biorą dzieci? Czy chłopiec może opiekować się młodszym rodzeństwem, okazywać czułość?
Nie zachęcam Was do przełamywania siebie i mówienia na jednym wdechu trudnych słów jak penis, orgazm i łechtaczka.
Zachęcam Was do poszukania z czym czujecie się komfortowo, jak lubicie mówić? Co jest dla Was autentyczne, komfortowe, na co macie zgodę? Doskonałym pomysłem jest poćwiczenie odpowiedzi na trudne pytania z partnerem czy przyjaciółką. Serio:) Spróbujcie - ja byłam mocno zaskoczona swoim skrępowaniem w niektórych kwestiach;)
Te - tzw. "trudne" pytania pojawią się szybciej niż myślicie i nie zawsze będą o pszczółkach... Dziś, kiedy media są mocno zseksualizowane, 8 latki często pytają np. "Mamo, a ty też robisz tacie loda???!!!"
Albo o szczegóły seksu homoseksualnego... Albo...No dobra, dość przykładów:)
Ważne! Nie musicie odpowiadać, nie musicie przekraczać swojego skrępowania, możecie uczciwie powiedzieć: zaskoczyłeś/aś mnie... potrzebuję zebrać myśli. Albo: jestem teraz skrępowana tą rozmową, wolę wrócić do niej w domu. I wróćcie do tematu w dobrym momencie.
Te rozmowy są szalenie ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, czym dzieci nasiąkają na co dzień. Role związane z płcią, otwartość, lubienie swojego ciała i swojej płci, energia do życia, stereotypy, zahamowania... Dzieci nas naśladują i wychwytują jak czuły barometr nasze prawdziwe przekonania, odczucia, niezauważalne dla innych grymasy.
Na pytania o sprawy dotyczące bezpośrednio Waszego życia intymnego możecie powiedzieć: mogę ci powiedzieć jak jest ogólnie u ludzi, ale nie chcę wdawać się w szczegóły dotyczące mnie, bo to moja intymna sprawa. To piękna lekcja intymności i jej poszanowania.
Jednym słowem: odpowiadajcie adekwatnie (o tym co jest adekwatne w jakim wieku, będzie osobny post) do wieku dziecka i z uwagą na własne granice.
Mówcie dzieciom, że nikt nie ma prawa ich dotykać bez ich zgody. Również Wy pytajcie o taką zgodę - już małe dzieci mogą same myć swoje intymne części ciała, bez naszej ingerencji, albo z pytaniem o pozwolenie. To świetna lekcja ochrony granic. I dobra podstawa do ochrony przed "złym dotykiem".
Mówcie dzieciom uczciwie i jasno o wszystkim co dotyczy budowy ich ciała, higieny... Płuca są do oddychania, uszy do słuchania itd:)
Im wcześniej zaczniecie, tym będzie łatwiej. Temat odkładany na później obrasta niepokojami, zawstydzeniami i coraz trudniej zacząć.
Seksualność, to nie tylko prokreacja i zagrożenia związane z nieplanowaną ciążą, czy chorobami. Seksualność to także zmysłowe odbieranie świata, to bycie kobietą bądź mężczyzną.
Wg definicji Światowej Organizacji Zdrowia: "seksualność stanowi kluczowy aspekt istnienia człowieka w trakcie jego życia i dotyczy płci, tożsamości i ról płciowych, orientacji seksualnej, erotyzmu, intymności, przyjemności oraz prokreacji. Seksualność jest odczuwana i wyrażana w myślach, fantazjach, pragnieniach, wierzeniach, postawach, wartościach, zachowaniach, praktykach, rolach i związkach".
Pamiętajcie, pytając o seks, dzieci pytają o życie:)
Pytasz, czy bardziej lęk czy zawstydzenie. Najbardziej zazdrość! Ma różne odcienie, ale najbardziej chciałabym być taką trzyletnią dziewczynką, która może bez skrępowania poznawać swoje ciało.
OdpowiedzUsuńTak. Opłakuję to wewnętrznie i zewnętrznie nie raz.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat i w taki wyważony sposób o nim napisałaś, dziękuję! Podaję dalej.
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat i w taki wyważony sposób o nim napisałaś, dziękuję! Podaję dalej.
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńPodoba mi się Kasia jak piszesz w tym temacie. Pozdro:)
OdpowiedzUsuńdzięki:) uściski!
Usuń