O mnie

Cześć,
Nazy­wam się Kasia Gałązka, na co dzień zaj­muje się rodzi­ciel­stwem. Swoim, bo jestem mamą trójki dzieci i Waszym, bo dzielę się swoją wie­dzą i doświad­cze­niem z innymi rodzi­cami.

Po pierw­szym poro­dzie byłam bar­dzo zagu­biona i nie­pewna, czu­łam ogromną odpo­wie­dzial­ność za cud, który trzy­mam na rękach… Gubi­łam się w gąsz­czu porad i do tego bar­dzo chcia­łam być samo­dzielna!

 
Drugi poród nauczył mnie pro­sić o pomoc a jed­no­cze­śnie był jak zde­rze­nie z cię­ża­rówką. Co robić kiedy pła­cze dwoje dzieci na raz?
Jak reago­wać kiedy się biją? Kiedy spać?! 

Pod­pa­try­wa­łam zna­jo­mych, bie­ga­łam na warsz­taty, cią­gnąc za sobą mojego męża. Pyta­łam, czy­ta­łam, ukła­da­łam sobie wszystko w gło­wie. Moim uko­cha­nym miej­scem na mapie War­szawy stała się Fun­da­cja Sto Pociech, gdzie kie­dyś bywa­łam jako uczest­nik, dziś pro­wa­dzę tam grupę wspar­cia. 


Naj­więk­szym odkry­ciem było dla mnie, że nie ma ide­al­nych rodzi­ców. Pogo­dze­nie się z tym pozwala mi teraz na wię­cej luzu i rado­ści.
Kiedy przy­szła pora na decy­zję o trze­cim dziecku, towa­rzy­szyło jej nowe doświad­cze­nie: łagod­no­ści dla sie­bie, poczu­cie har­mo­nii.
Jestem wdzięczna za wszyst­kie moje trzy rodzi­ciel­stwa. Każde jest inne i każde to inna lek­cja – dar. 

 

Rodzinę rozu­miem jako sys­tem. Wpły­wamy na sie­bie nawza­jem i zmiana w każ­dym z nas zmie­nia innych. Wie­rzę, że rela­cja mię­dzy rodzi­cami ma istotny wpływ na dzieci. 

 

Naj­lep­szą drogą, para­fra­zu­jąc mądrego czło­wieka, jest sta­wa­nie się wła­śnie taką zmianą, jakiej chcemy dla naszych dzieci. 

 

Spo­tka­nie z mądro­ścią Jespera Juula i decy­zja, że idę na kurs tre­ner­ski do jego Fun­da­cji Family Lab, była jak skok w prze­paść, bez gwa­ran­cji, że umiem latać. Kon­ty­nenty zmie­niły swój układ i nic już nie jest tak samo. 

 
Za każ­dym razem, pro­wa­dząc semi­na­ria inspi­ru­jące roz­wi­jam rów­nież sie­bie, odkry­wam nowe rze­czy.
Jeśli chce­cie przyjść na semi­na­rium, może­cie wziąć z niego cokol­wiek co chce­cie i pozwo­lić by Was rów­nież zmie­niło, ale nie musi­cie. Bo pod­stawą idei Family Labu jest równa god­ność i zachwy­cają mnie sza­cu­nek i wol­ność, która temu towa­rzy­szy.


Nie przy­cho­dzi­cie tu się zmie­niać, ale się inspi­ro­wać.
Inspi­ra­cja i wspar­cie – jeśli tego potrze­bu­je­cie – zapra­szam. 

 

Na blogu może­cie zna­leźć przede wszyst­kim różne tek­sty, ale też infor­ma­cje o semi­na­riach inspi­ru­ją­cych, warsz­ta­tach, gru­pach wspar­cia. 

 
Zapra­szam!

 

PS. Kto bywa ten wie – moim koni­kiem jest edu­ka­cja sek­su­alna, więc zgłę­biam jej taj­niki i dzielę się wie­dzą rów­nież w tej tema­tyce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz