piątek, 8 lipca 2016
Wakacje
Boimy się złości, agresji, smutku, przeraża nas zazdrość i paraliżuje wstyd. Poznajemy je, uczymy obsługiwać przy pomocy nauczycieli, terapeutów, przyjaciół... A co z beztroską? Co ze spontanicznością? Radością? Błogością? Wraz z oswajaniem trudnych uczuć robi się miejsce, niepokojąca przestrzeń, którą nie zawsze wiemy jak wypełnić. Mój plan na wakacje: pozwolić sobie na radość. Na nieszukanie dziur w całym. Na zabawę. Mam cudownych Przewodników:)
Projekt: RADOŚĆ. Do zobaczenia za dwa tygodnie:)
Etykiety:
codzienność,
dzieci,
emocje,
odpoczynek,
rodzicielstwo,
uczucia,
uważność,
wakacje,
wolność
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz