poniedziałek, 21 listopada 2022

Nastolatki. Kolejna odsłona konferencji Fundacji "Wychowanie w szacunku". Rób zanim jesteś gotowa.

Kiedy kilka lat temu, kiedy po raz pierwszy byłam prelegentką na konferencji o nastolatkach, nie przygotowałam sobie prezentacji. Stanęłam na środku i zwalczając chęć natychmiastowej ucieczki powiedziałam to, co uznałam za ważne.




Potem byłam już mądrzejsza i miałam prezentację, która pozwalała mi się na sobie opierać, jeśli coś mi uciekało.

Nadal było to bardzo stresujące i w zasadzie sama się sobie dziwię, że zgadzałam się na kolejne wystąpienia.

Ale czułam, że chcę się tego nauczyć, i że nie ma innego sposobu niż ... Wystawiać się na ten stres, pokazywać w swoim "nie umiem" i zgadzać na to, że ci którzy mnie słuchali, widzieli jak się telepię. 

Tym razem denerwowałam się mniej. Na tyle mało, że widziałam ludzi, mogłam żartować i spontanicznie dodawać coś od siebie. 

Widziałam życzliwość w oczach słuchających (dziękuję!), widziałam zaciekawienie. 

Widziałam też łzy, poruszenie. 

Słyszałam śmiech.

Wiem, że to spotkanie było dla wielu osób ważne.

A dla mnie po raz pierwszy więcej było obecności i radości niż stresu.

Nie wiem czemu tak się stało - podejrzewam, że złożyło się na to kilka czynników:

1. to był któryś już raz

2. uznawałam to, że się boję

3. miałam wsparcie wielu życzliwych ludzi

4. najbliższe mi osoby poprosiłam o wyjście, żeby się nimi nie zajmować, a skupić na wykładzie

5. tego dnia czułam się komfortowo ze sobą

6. ostatnio prowadzę dużo warsztatów i dużo gadam, więc byłam "rozgrzana"

7. dbam o ciało, o uziemienie, o oddech

8. czuję, że temat wykładu mam coraz lepiej zintegrowany

9. mam coraz więcej zgody na błędy i niedoskonałości

10. sala była bardzo przyjemna, komfortowa, byłam blisko ludzi i nie raziły mnie światła

11. byłam bardzo zaangażowana w to, co chciałam powiedzieć, przekaz był dla mnie w  jakimś sensie ważniejszy niż "ja"

12. skoro organizatorzy zaprosili mnie kolejny raz, to widać widzieli w tym potencjał i poprzednio nie było aż tak źle

13.  coraz bardziej bezwarunkowo kocham siebie


 Fot. Reprezentacja trenerek FamilyLab na Konferencji o nastolatkach

Po konferencji rozwiałam z Sylwią Włodarską, która od lat organizuje świetne wydarzenie - Konferencję "Bliżej potrzeb, Bliżej szczęścia" i powiedziała mi ważne słowa:

"Rób zanim będziesz gotowa."

Nie czekaj. Ucz się w trakcie. Tak właśnie się uczymy. Jeśli będziemy czekać na moment idealnego przygotowania - utkniemy.

Czy to łatwe?

Nie. 

To wystawianie się - słynne "bycie na arenie". Ale to też wkład w świat, w którym nie liczą się doskonałość, rywalizacja, krytyka.

Chcę się dokładać do takiego świata. Świata autentyczności i wzajemnego wspierania się.

W tym też można nabierać wprawy. 

 

Fot. Katarzyna Kowalska-Bębas z Fundacji Wychowanie w Szacunku

PS. A przy okazji daję Wam znać, że powstaje książka -okładkę widać na zdjęciu - rozmowy z prelegentami i prelegentkami z tej konferencji. Będę tam miała swój rozdział, na co bardzo się cieszę. 

Oczywiście o seksualności.

Szukajcie jej na wiosnę w wydawnictwie Book Ojciec.


 



 


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz