Zwykle, kiedy myślimy w pocie czoła, czy nie jest za wcześnie na rozmowę z dzieckiem o seksualności, jest właśnie za późno.
Tak.
Dokładnie.
Jeśli dziś odkładamy to na potem, jesteśmy spóźnieni.
100%
Bo seksualność, tak jak życie, dzieje się teraz.
A dzieci są uczestnikami życia też dokładnie w tym czasie: teraz.
Słuchają radia.
Oglądają Wam przez ramię wiadomości.
Widzą plakaty na mieście - i uwierzcie, bardzo często żałuję, że nie mam ze sobą karabinka z farbą...
Słyszą rozmowy innych ludzi - dzieci, dorosłych.
Dzieci są uczestnikami życia i chcą je poznawać, chcą jak najwięcej zrozumieć.
I mają do tego prawo.
To chyba w kultowym filmie E.T. jest scena jak E.T. dobiera siedo telewizora i wchłania wiedzę w przyspieszonym tempie...? A może w innym. W każdym razie taka scena powtarza się nie raz w filmach o "obcych" - oglądają masę filmów i wchłaniają kulturę, historię ludzkości, a na koniec najczęściej płaczą...
Jak mówi Jesper Juul dzieci są jak tacy "obcy" z innej kultury, Zjawili się i potrzebują cierpliwego objaśniania zasad i praw obowiązujących nas, ziemian.
Gdyby odwiedził nas kosmita, nie oczekiwalibyśmy, że wszystko wie i rozumie.
Warto mieć też cierpliwość do prób i błędów, do całego procesu nauki naszych dzieci.
One, ze swoją świeżością i otwartym sercem, często szybko widzą co jest "nie tak", nie logicznie, nie fair, głupio.
A ich pytania są niewinne. I ważne.
Jeśli chodzi o loty kosmiczne - ucieszymy się, że pytają.
Jeśli mówią, że nie można jeść zwierzątek, bo mają mamę, możemy czuć się skonsternowani.
Kiedy gubią zęby, kupujemy im książeczki o mleczakach i stałych, trzonowcach i siekaczach. Te słowa nas nie bulwersują.
A przecież miesiączka, poród, adopcja, seks, wzwody poranne i polucje to dokładnie to samo.
Kosmiczny lot naszego ciała.
Penis, wagina, łechtaczka.
Łokieć, udo, dziurka w nosie.
Dzieci są ciekawe CAŁEGO świata, ale z różnych powodów my niektórych kawałków nie chcemy im pokazywać.
Warto zadać sobie pytanie: dlaczego?
Oczywiście - odpowiedzi na każdy temat maja być ADEKWATNE do wieku.
Tak jak nie analizuję z dwulatkiem budowy rakiety kosmicznej, a skupiam się na fantastycznym efekcie dźwiękowym, tak nie opowiadam maluchowi ze szczegółami o stosunku seksualnym.
Ale też nie zatajam prawdy.
Urodziłeś się przez cipkę. Siusiak czasem sterczy, bo mu przyjemnie. Tak, tobie też kiedyś urosną piersi. Skóra się marszczy z wiekiem. Mam krew, bo mam okres, kobiety krwawią raz w miesiącu, to znaczy, że są zdrowe a ich macica się oczyszcza.
I tak dalej, i tak dalej.
Krótkie, prawdziwe odpowiedzi. Jeśli będą chciały - zapytają dalej.
I zapytają wiele razy, bo zwykle zaraz im to wypada z głowy.
Jeśli macie jakieś wątpliwości czy warto rozmawiać z maluchami o seksualności, zastanówcie się czy odmawiacie im wiedzy o kosmosie? O układzie słonecznym? Nie?
A to przecież bardziej abstrakcyjne niż własne ciało.
Na zachętę umieszczam jedną z wielu rozmów z pewną przedszkolaczką:)
Imiona dzieci zostały zmienione:)
Cała sytuacja ma miejsce w aucie. Dyskutuję z mężem o surogatkach - pojawił się ciekawy artykuł o tym zjawisku.
Na to włącza się Danusia i mówi:
- Chyba jak dziewczyna i dziewczyna chcą mieć dzidziusia to mogą coś sobie wstrzyknąć...?
- Tak, a wiesz co?
- Jajeczko?
(zwracam Waszą uwagę, że Danka wie doskonale "skąd się biorą dzieci" , czytałyśmy wiele książek i gadałyśmy, ale właśnie tak to jest, ta wiedza potrzebuje się utrwalać i umiejscawiać w siatce tego co dziecko już wie, nie jest tak, że raz się dowie i już, pyta wiele razy)
- Nie. Dziewczyny już mają swoje jajeczka.
- No tak. Nie pamiętam co.
- Plemniki.
- Acha.
- A skąd o tym słyszałaś, że można je wstrzykiwać?
- Ania (koleżanka z grupy) mówiła w przedszkolu! Bo Małgosia i Zosia się w sobie zakochały i Ania im powiedziała, że mogą wziąć ślub i urodzić dzidziusia, że się tak wstrzykuje. A ja im powiedziałam, że mogą adoptować! Ale one powiedziały, że jednak nie chcą dziecka.
Cała rozmowa bez ekscytacji, jak najzwyklejsze sprawy.
Ludzie się w sobie zakochują, chcą mieć ślub i dzieci.
Żadnego gender-potwora, po prostu życie sześciolatków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz